Czas szybko leci, za nami już drugi tydzień pobytu w pięknej Sewilli. Nasi uczniowie od rana z entuzjazmem i chęcią idą do pracy aby poszerzać swoje umiejętności zawodowe, zdobywać nowe, a coraz częściej są samodzielni w zlecanych im zadaniach. Przed uczniami jest jeszcze jedno duże wyzwanie, a mianowicie nauka języka hiszpańskiego, ponieważ nie wszyscy mówią tutaj po angielsku.
Uczniowie z zawodu technik elektronik, Kuba i Szymon odbywają praktyki w firmie HGM Sewilla. Uczą się naprawy sprzętów gospodarstwa domowego. Chłopcy są zadowoleni, coraz lepiej komunikują się ze swoim pracodawcą w języku hiszpańskim. Szymon i Piotr również elektronicy pracują w firmie Microtecnic Centro de reparacion Informatica S.L. Ich praca polega na dojeździe na klienta i wykonaniu usługi na miejscu – również naprawa sprzętu AGD. Ola (technik organizacji turystyki) odbywa praktyki w Hotelu Becquer Sewilla. Ola uczy się przygotowywania pokoi na przyjazd nowych gości, nakrywania do stołu i obsługi gości w hotelowej restauracji. Poznaje tajemnice pracy w hotelu. Przed Olą również jest duże wyzwanie, ponieważ często musi komunikować się w językach angielskim i hiszpańskim.
A po pracy i krótkim odpoczynku dalsze zwiedzanie i poznawanie dóbr kulturowych Sewilli. W minionym tygodniu zwiedziliśmy Główne Archiwum Indii. Utworzone w 1785 r. z woli króla Hiszpanii Karola III w celu zgromadzenia w jednym miejscu dokumentów dotyczących hiszpańskich kolonii. Budynek ten jest wpisany na Listę Dziedzictwa Kulturowego Ludzkości UNESCO.
Dwukrotnie, w dzień i nocą podziwialiśmy Metropol Parasol - gigantyczne drewniane grzyby. To konstrukcja z drewna i betonu na położonym w centrum miasta Plaza de la Encarnacion. Ponieważ z lotu ptaka przypomina kształtem galaktyczne wafel lub gofr, również tak bywa określany.
Zwiedziliśmy Torre del Oro czyli Złotą Wieżę, która została zbudowana przez muzułmanów w XIII w. Ma kształt dwunastokąta, 36 metrów wysokości i ok. 18 metrów szerokości. Pełniła funkcję obronną oraz była latarnią morską.
W Parku Św. Hieronima podziwialiśmy gigantyczną rzeźbę z brązu, zwaną popularnie „Jajkiem Kolumba”. Jej oficjalna nazwa brzmi „Narodziny Nowego Człowieka”. Przedstawia ona Krzysztofa Kolumba wewnątrz skorupki jaja, utworzonej z lin i żagli statków, które w alegoryczny sposób symbolizują świat.
W weekend pojechaliśmy do Malagi, jest to miasto w południowej Hiszpanii, w regionie Andaluzji. Zwiedziliśmy Museo Picasso, Teatro Romano, a także spacerowaliśmy, a właściwie wspinaliśmy się ruinami mauretańskiego zamku obronnego z XIV wieku na górze Gibralfaro z malowniczym widokiem na panoramę miasto. Na koniec upragniona kąpiel w morzu z wysokimi falami.